Zapewne trochę się spóźniłam z wypróbowaniem tego "zabiegu" na swoich
włosach, bo temat nieco przycichł, ale dzisiaj akurat spróbowałam na własną rękę tej ciekawostki.
Co to w ogóle
jest? Na czym polega? Przeczytacie o tym oczywiście dalej.
Co do odcienia, to tak teraz roztarłam i pewnie będzie idealny na
jesień i zimę dla mnie, bo będzie się trochę blednąć. A jak coś, to od
czego są brązery
Za to zapach jest śliczny, delikatny, lekko kwiatowy i pudrowy, nie nachalny jak np. Garnier.