Witajcie :))
Jestem w domku na Święta, w kominku napalone i zajadam się makowcem z Mamą. Na razie króciutki post, w którym chciałam Wam przedstawić nową skalę ocen. Skala nie zmienia się - będę nadal przyznawać od 1 do 5 punktów, jednak w formie obrazkowej, mam nadzieję, że będzie to czytelne i przy okazji przyjemne w odbiorze :) Po kolei:
Aby otrzymać 1 punkt, produkt musi być naprawdę kiepski, uczulić mnie, zapchać, być kosmicznie drogi, nietrwały, ogólnie być bublem, nie do polecenia nikomu. Nawet za dopłatą nie użyję tego ponownie. No, może się zastanowię :D
Na dwójeczkę zasługuje produkt, który nie spełnia swoich zadań, ale i krzywdy nie robi. Ot, może komuś innemu bardziej się spodoba, ja może i zużyję, ale nie kupię ponownie.
Coś niby robi... Albo i nie? Chyba miałam kiedyś coś podobnego? Tamten tańszy żel w sumie był taki sam... Krótko mówiąc, produkt poprawny, ale "szau nie ma" :) Być może ten krem będzie lepszy jako mazidło do stóp? Jednak następnym razem wybiorę chyba coś innego, tak dla odmiany. Dostateczny.
4 - na tyle zasługuje produkt bardzo dobry, ale z drobnymi minusikami nie wpływającymi znacząco na właściwości. Z pewnością go polecę i być może kupię jeszcze raz, chyba że znajdę coś w lepszej cenie/ciekawszego/znudzi mi się.
Eureka, znalazłam produkt idealny! Nie zamienię go na nic innego, chyba że również będzie tak dobry, jak ten :) Piątka bez mrugnięcia okiem.
Co Wy na to? W sumie jest to tylko taka kosmetyczna poprawka, ale mam nadzieję, że sympatyczna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Na ewentualne pytania odpowiadam w poście, w którym je zadano :) Dziękuję za każdy komentarz, lubię je czytać i widzieć Wasze zainteresowanie.
Poza tym...
"Za każdym nickiem kryje się imię, za imieniem kryje się człowiek, a za każdym człowiekiem - uczucia. Szanujmy się nawzajem w sieci"